PANDEMIA GIER − PO JAKIE GRY WIDEO SIĘGAMY W CZASIE DOMOWEJ IZOLACJI?

covid-19 Z racji tego, że pandemia koronawirusa jest teraz tematem „na topie”, warto zrelacjonować, jaki wpływ wywarła na świat gier wideo. Tak, jest! Ku zaskoczeniu niektórych osób, COVID-19 odcisnął swoje piętno nie tylko na światowej gospodarce, ale również na branży gier wideo. A ponieważ ludzie starają się pozostać towarzyscy w czasie fizycznego dystansu, rośnie liczba zwolenników gier (głównie online). Z każdym dniem przybywa osób, którzy nie tylko chcą zabić czas w przyjemny sposób, ale także pozostać towarzyskimi. Czy jest lepszy sposób na domową izolację niż granie w gry wideo?

COVID-19 kontra branża gier wideo?

Tak, zdecydowanie w batalii „COVID-19 versus gry wideo” wygrywa branża gier. Rozprzestrzenianie się COVID-19 oraz izolacja spowodowały gwałtowny wzrost popularności gier wideo, z racji właśnie tego, że zostaliśmy zmuszeni do pozostania w domu i szukania różnych sposobów na „rozerwanie się”. Oczywiście, gry wideo zawsze cieszyły się duża popularnością, – bo kto nie lubi sobie pograć? – ale teraz, kiedy mamy pandemię, takie gry są absolutnie wszędzie:

  • Od początku pandemii w Stanach Zjednoczonych sprzedano gry wideo o łącznej wartości 29,4 mld dolarów − to o 23% więcej niż w ubiegłym roku 2019.
  • Według danych, sprzedaż gier mobilnych na smartfony wzrosła w samym lipcu 2020 roku o 44% w Japonii i 20% w Europie.
  • Światowy rynek gier rośnie średnio w tempie 5-7% rocznie. W 2020 roku było to 9%, co łącznie daje 159,3 mld dolarów dochodów, a w 2023 roku ta liczb może przekroczyć 200 mld.

Wszystko to sprowadza się też do gwałtownych zysków firm zajmujących się produkcją gier wideo, w tym np. Nintendo, które odnotowało 1,4 miliarda dolarów zysku pod koniec pamiętnego 2020 roku (to 5 razy więcej niż 2019 roku!). Wynikało to m.in. ze wzrostu popularności symulatora Animal Crossing: New Horizons, która po premierze w marcu zyskała ogromny rozgłos. Inne gry –„bardziej brutalne” − jak strzelanka pierwszoosobowa Call of Duty: Warzone, szybko zyskała fanów podczas pandemii. Gra miała 75 milionów aktywnych graczy w sierpniu, w porównaniu z 30 milionami pod koniec marca − podał jej wydawca Activision. A renomowany producent tytułów sportowych Electronic Arts i jego „arcydzieło” FIFA, dodała 7 milionów nowych graczy w drugim kwartale 2020 roku – bo, gdy przez odwołanie imprez sportowych nie można obejrzeć meczu w telewizji, zawsze pozostaje w taki mecz zagrać na konsoli.

Gry wideo sposobem na pandemię?

Jest pandemia, siedzisz w domowej izolacji, w co możesz pograć? Rynek pozwala nam na wybór spośród gatunków takich jak gry: fabularne, zręcznościowe, strategiczne, przygodowe, logiczne, symulacyjne (i tak dalej), co daje kilka możliwości, z których można skorzystać w czasie bycia odizolowanym od świata zewnętrznego. Więc, aby nie dać się zwariować podczas tej izolacji pomocną dłoń wyciąga do Ciebie świat gier wideo. Oto kilka tytułów, które zyskały popularność przez pandemię:

  1. Animal Crossing: New Horizons (Nintendo Switch)
  2. Wraz z pojawieniem się pandemii i debiutem Animal Crossing: New Horizons (20 marca 2020 roku), było dużo szumu wokół „kojącego” nastroju tej gry. To rodzaj symulatora życia, w którym wcielasz się w ludzką postać i przenosisz się do wiejskiego miasteczka zamieszkałego przez zwierzęta. W tej grze możesz stworzyć własny dom, czy nawiązywać kontakt z uroczymi stworzeniami (mieszkańcami wsi) i po prostu cieszyć się sielanką w postaci wiejskiego, spokojnego życia. Produkcja nie narzuca konkretnego celu (przez większość czasu), ale pozwala cieszyć się życiem – i to musi być bardzo relaksujące.

  3. Fortnite: Battle Royale (PC, PS4/PS5, Xbox One/series X, Nintendo Switch, smartfon)
  4. Ta produkcja z roku 2017 zdobyła serca użytkowników (w czasie pandemii), głównie tym, że daje możliwość prowadzenia batalii w trybie drużynowym. Fortnite: Battle Royale „zrzuca” 100 graczy na wyspę, gdzie następnie walczą na śmierć i życie. Oczywiście, możesz grać w pojedynkę, ale tworzenie czteroosobowych drużyn i walczenie u boku kompanów jest bardziej radosne (zwłaszcza w czasie domowej izolacji).

  5. Call of Duty: Warzone (PC, PS4, Xbox One)
  6. Ta „świeżynka” z 2020 roku z gatunku battle royale również zyskała na popularności, bo daje nam możliwość socjalizowania się z innymi graczami. Call of Duty: Warzone to gra dla 150 graczy, w której trzyosobowe zespoły są przenoszone na ogromną mapę z różnymi lokalizacjami, aby łupić i walczyć, dopóki nie zostanie tylko jedna drużyna. Jeśli gracze zostaną zabici, to nie koniec. Wtedy walczą jeden na jednego (PvP) przeciwko innemu graczowi, który zginął. Gracz, który wygrywa tę walkę, dostaje drugą szanse i ponownie wkracza do akcji – i to sprawia, że w tę grę można grać godzinami, oczywiście zapewniając sobie miłe towarzystwo.

  7. Minecraft (PC, PS4, Xbox One, Nintendo Switch, smartfon)
  8. Rozgrywka multiplayer została wprowadzona do gry 2009 roku. Całe szczęście, bo dzięki tej funkcji produkcja zyskała na popularności właśnie w czasie pandemii. Minecraft pozwala grupom ośmiu, lub więcej, graczy spotykać się online, odkrywać rozległy świat i wspólnie budować niesamowite budynki. Ta gra, wyglądająca jak zestaw klocków Lego, pozwala Tobie i innym graczom współpracować nad projektem lub zagrać w jedną z konkurencyjnych minigier − to może zająć czas do samego końca pandemii. Na koniec chwila refleksji… Życie powoli wraca do pewnego poziomu normalności, więc czy ten powszechny wzrost zarówno w sprzedaży, jak i użytkowaniu gier wideo utrzyma się? Niekoniecznie, jeśli każdy z nas z utęsknieniem zacznie wybiegać na zewnątrz… bez maseczki… Jednak pamiętajmy, że pandemia trwale zmienia nasze nawyki związane z rozrywką (jak i całym życiem), więc poziom popularności gier wideo może się utrzymać, albo nawet jeszcze bardziej się wzmocnić.

Najlepsze wydarzenia w e-sporcie w 2021 roku

e-sportsOd początku lat 90 granie w gry wideo drastycznie się zmieniło – od zwykłego hobby do zorganizowanego sportu zawodowego. Dziś profesjonalne gry opierające się na współzawodnictwie, znane również jako e-sport, to branża, która przez swoją niezwykłą popularność − bo takie mistrzostwa ogląda miliony widzów − wkrótce będzie warta aż 1 miliard dolarów, a coraz więcej mediów również obejmuje świat gier wideo. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o e-sporcie − zastanawiasz się, czym dokładnie jest e-sport − i jakie są nadchodzące wydarzenia w kręgu gier wideo to chętnie podejmę wyzwanie i to wyjaśnię.

Parę słów o e-sporcie. Czy na pewno wiesz wszystko?

legalni bukmacherzy online w Polsce Chyba każdy gracz wie, z czym wiąże się pojęcie „e-sport” prawda? To słowo klucz (czyli eSport) opisuje świat gier wideo opartych na rywalizacji. Polega to na tym, że zawodnicy z różnych lig lub drużyn walczą ze sobą w tych samych grach. Krótko mówiąc, e-sport to zbiorczy termin używany do opisania współzawodnictwa, ale na profesjonalnym poziomie. No tak, nie jest to żadną nowinką… ale idea współzawodnictwa profesjonalnych graczy w gry wideo, którzy żyją z rywalizacji podobnej do tradycyjnych sportów, z pewnością jest czymś nowym. Z reguły gracze, czy też uczestniczy walczący o tytuł (najlepszego!) są obserwowani i śledzeni przez miliony fanów z całego świata, którzy mają możliwość osobiście uczestniczyć w wydarzeniach na żywo lub mniej osobiście… oglądając telewizję z kanapy w domu lub online siedząc przed ekranem komputera. Usługi przesyłania strumieniowego, takie jak Twitch − przydatny ten Twitch prawda? – pozwalają widzom oglądać, jak ich ulubieni gracze grają w czasie rzeczywistym. Ale, czy trzeba być zagorzałym fanem, żeby oglądać e-sport? Krótka odpowiedź: nie! Mnóstwo osób obserwuje to wydarzenie. Cóż… nie obędzie się bez statystyk! W zeszłym roku (2020) rywalizację w e-sporcie oglądało aż 232 miliona widzów (w tym 2.3 miliony oglądało Puchar Fortnite), a widzowie mieli przyjemność obejrzenia 7,5 mld godzin transmisji gier, to naprawdę sporo… Zgodzimy się, że te liczby są ogromne, ale nie przebiją liczb podsumowujących rok 2019, kiedy aż 380 milionów ludzi – w tym 165 milionów prawdziwych entuzjastów e-sportu – na całym świecie obejrzało jak drużyny rywalizują ze sobą. Większość tych entuzjastów ogląda to przedsięwzięcie z Ameryki Północnej, Chin i Korei Południowej.

Na co czekamy w 2021 roku? Główne wydarzenia w e-sporcie

Pomimo trudności roku 2020 (tak, znowu koronawirus…) branża e-sportu odbiła się od dna i miejmy nadzieję, że jest silniejsza niż kiedykolwiek. Więc, chyba wszyscy jesteśmy gotowi na igrzyska e-sportu 2021? Jeśli tak, to w tym momencie każdy zainteresowany e-sportem powinien otworzyć kalendarz i zapisać następujące wydarzenia! Oto najważniejsze wydarzenia e-sportowe 2021, na które warto zwrócić uwagę:

  1. LEAGUE OF LEGENDS: Worlds

    Chyba każdy czeka na odkrywanie nowych granic w League of Legends? Chociaż obecnie nie ma żadnych szczegółów, można śmiało powiedzieć, że Mistrzostwa Świata LOL: Worlds 2021 to wydarzenie, którego już nie możemy się doczekać – mam rację?

  2. IEM Katowice: CS: GO

    Tak! To wielki powrót IEM! Okrągłe 1 000 000 dolarów będzie ponownie w zasięgu ręki… a to z pewnością przyciągnie najlepsze drużyny CS: GO na świecie. W sumie 24 drużyny zostaną uwzględnione w formacie turnieju − w związku z tym wydarzenie powinno być najlepszą okazją do ponownego zjednoczenia społeczności CS: GO.

  3. FORTNITE: World Cup

    Jak wielu z nas czeka na o wydarzenie? Niestety nie jest do końca pewne, czy Fortnite zaszczyci nas swoją obecnością w 2021 roku… Niepokój związany z tym wydarzeniem towarzyszył nam przez cały rok… Jednak nie traćmy nadziei, ponieważ według Epic Games, Puchar Świata Fortnite: World Cup ma powrócić w 2021 roku − chociaż potwierdzili również, że nie jest to całkowicie pewne – pozostaje więc trzymać kciuki.

  4. VOLORANT: Champions Tour

    Coś dla fanów VALORANT! Mistrzostwa w grze VALORANT to sezonowy turniej z rywalizacją obejmująca 6 kontynentów! Wszystko zakończy się epickim wydarzeniem, w którym zwycięzcy zostaną ukoronowani w trzech kategoriach: Tiers of Challengers, Masters and Champions.

  5. DOTA 2: The International

    Z ciężkim sercem Valve ogłosiło największy zawód miłosny 2021 roku − odwołanie podstawowego wydarzenia z DOTA 2 w roli głównej. Jednak dobrą stroną jest to, że wydarzenie nigdy tak na prawdę nie zostało odwołane, ale opóźnione. Valve zasugerowało potencjalną datę sierpnia 2021 roku. Jak widać na załączonym obrazku świat e-sportu jest zdominowany głównie przez gry zespołowe. Chociaż istnieją turnieje, gdzie rywalizują ze sobą pojedynczy gracze, takie jak FIFA i Starcraft, ale nie są one tak popularne jak niektóre gry zespołowe. Czy na przykład popularny Fortnite jest grą zespołową? Nie do końca, bo technicznie jest to gra dla jednego gracza, ale grasz z 99 innymi osobami, więc można uwzględnić Fortnite, jako grę zespołową.

Najlepsze produkcje „e-sportowe”

Jakie są te najpopularniejsze gry e-sportowe? Oto lista najlepszych gier w e-sporcie oparta na konkurencji, nagrodach, i liczbie widzów:

  • DOTA 2: 59 aktywnych drużyn, nagrody pieniężne: 35 milionów dolarów, 15 milionów widzów;
  • Fortnite: 40 milionów konkurentów, 30 milionów dolarów nagród, 2 miliony widzów;
  • League of Legends:24 drużyny, nagroda o wartości 7 milionów dolarów, szczyt to 44 milionów widzów;
  • CS: GO: ponad 40 drużyn, 1 milion dolarów z mistrzostw, 1,2 miliona widzów;
  • Overwatch:20 drużyn, 5 milionów dolarów, 300 tysięcy widzów;
  • PUBG:20 drużyn, 2 miliony dolarów, 800 tys. widzów.

Co jest najlepsze w e-sporcie? To, że łączy ze sobą graczy z całego świata, którzy po prostu kochają rywalizację i chcą być najlepsi. Od pamiętnego dnia 1972 (pierwszego wydarzenia e-sportowego), kiedy to zwycięzca otrzymał roczną subskrypcję magazynu Rolling Stone, do dnia dzisiejszego wygrana jest podstawą tego, o co chodzi w e-sporcie.

Coroczne smaczki z the game awards, czyli to na co czeka każdy gracz!

The Game Awards

Każdy miłośnik wirtualnego świata gier czeka na to wydarzenie z niecierpliwością… Zaciskając zęby z podekscytowania wyczekujemy grudnia, ale nie jak każdy rodowity Polak z powodu świąt Bożego Narodzenia, lecz z powodu rozdania nagród za najlepszą produkcję… gry? No tak bo, przecież nie interesują nas produkcje filmowe. Jednak rozdanie Oscarów rodem z Hollywood można śmiało porównać do rozdania nagród z The Game Awards. Dlaczego? Bo tak jak każdy fascynujący się filmami czeka na Oskry, tak każdy fascynujący się grami czeka na The Game Awards.

A co, to jest to The Game Awards?

The Game Awards to coroczna ceremonia wręczania nagród za osiągnięcia w branży gier wideo. Odbywająca się od 2014 roku ceremonia (tak… to już 6 lat razem!) została założona, jak i również jest prowadzona przez kanadyjskiego dziennikarza, który od dziecka zajmuje się grami wideo. Geoff Keighley (o nim mowa) przez ponad dziesięć lat pracował nad tym przedsięwzięciem próbując dorównać swojemu poprzednikowi, czyli Spike Video Game Awards. Oprócz nagród, The Game Awards zawiera także premiery nowych gier oraz oferuje dogłębne spojrzenie na już istniejące produkcje, co jest baaardzo ciekawe.

Z powodu pandemii koronawirusa, pojawiło się wiele pytań odnośnie The Game Awards, a mianowicie, czy ta ceremonia odbędzie się w tym roku? Czas rozwiać wszelkie wątpliwości, otóż odbędzie się! The Game Awards nie tylko odbędzie się w tym roku, ale odbędzie się w trzech różnych lokalizacjach: Los Angeles, Londyn i Tokio. Ceremonia The Game Awards 2020 będzie transmitowana na żywo 10 grudnia! Zatem nie pozostaje nam nic innego jak wyczekiwać końca każdego roku, gdyż w grudniu nie przychodzi do nas tylko Święty Mikołaj, ale również The Game Awards i na pewno będzie to pamiętny dzień!

Króciutko… o twórcy

Geoff Keighley – twórca The Game Awards; uznał, że ważne jest, aby prezentacja tej ceremonii miała na celu pozytywne przedstawienie interesów graczy oraz branży gier wideo. Lecz nie tylko, ponieważ ideą tejże gali miało być również serdeczne powitanie wszystkich osób, które wykazywały zainteresowanie grami – w tym celebrytów, aktorów, pisarzy, filmowców i tak dalej… Wszystkich niezależnie w jakiej dziedzinie te osoby pracują, każdy kto interesuje się grami wideo jest mile widziany. Przebiegły Keighley wiedział, że mnóstwo ceremonii z nagrodami dla gier wideo poniosło klęskę z powodu braku publiczność, stąd też pomysł, żeby zapraszać celebrytów do tego przedsięwzięcia.

Jak to działa?

The Game Awards posiada swój komitet doradczy, w skład którego wchodzą przedstawiciele firm produkujących sprzęt, takich jak: Microsoft, Sony, Nintendo i AMD oraz wydawców oprogramowania Electronic Arts, Activision, Rockstar Games, Ubisoft, Valve i Warner Bros. Wspomniana komisja wybiera około trzydziestu wpływowych organizacji zajmujących się grami wideo, które mogą nominować swoich faworytów (czyli gry wideo) w kilku kategoriach. Poza wskazywaniem, bądź też doradzaniem jakie produkcje mogą być nominowane, komitet doradczy nie bierze udziału w samym procesie nominacji ani głosowania, robi to jury.

A jak dokładnie wyłania się zwycięzcę The Game Awards? Zwycięzcy są wyłonieni w drodze głosowania mieszanego między jury (na które składa się 90% głosów), a głosowaniem publiczności (na które składa się jedynie 10% głosów). Fani mogą głosować na swoje ulubione gry raz na 24 godziny na TheGameAwards.com i za pośrednictwem głosowania w wyszukiwarce Google, gdzie dostępne są wszystkie kategorie do oddania swojego głosu.

Podczas rundy nominacyjnej każdy serwis informacyjny (takim serwisem może być radio, telewizja, albo strona internetowa) udostępnia listę gier w kilku kategoriach. Te kategorie to, między innymi:

  • Gra roku;
  • Najbardziej wyczekiwana gra;
  • Najlepsza gra niezależna;
  • Najlepsza gra fabularna;
  • Najlepsze gra familijna.

Oczywiście, wiadomym jest, że ta najbardziej wyczekiwana i pożądana nagroda to tytuł GRY ROKU… i wielu zrobiłoby wszystko, żeby chociaż przez parę sekund móc potrzymać tę statuetkę… Niemniej jednak, zasady to zasady i jak głosi pewne porzekadło NIECH WYGRA NAJLESZY! A dla przypomnienia podaję listę gier od 2014 roku (czyli od początku), które miały zaszczyt otrzymać statuetkę za najlepsza grę roku:

  • 2014 – Dragon Age: Inquisition;
  • 2015 – The Witcher 3: Wild Hunt;
  • 2016 – Overwatch;
  • 2017 –The Legend of Zelda: Breath of the Wild;
  • 2018 – God of War;
  • 2019 – Sekiro: Shadows Die Twice.

Jak widać na załączonym obrazku, w zeszłym roku wygrało Sekiro a dwa lata temu God of War. Mimo tego, że autorzy gry postanowili nadużywać słowa „boy”, to i tak God of War zdobyło nagrodę, o której marzy każdy twórca gry. A teraz czas na chwilę refleksji… Czy tak… https://youtu.be/H30ydojdbuc powinno się wyczytywać zwycięzce The Game Award? Czyżby Christopher Judge chciał nam coś przekazać? Całkiem możliwe… ale wróćmy do tematu… najważniejszą sprawą są tegoroczne nominacje do gry roku! Czyli gry, która zapewnia nam najlepsze doświadczenia na wszystkich możliwych polach. Gra roku musi być najlepsza pod względem wizualnym, kreatywnym i technicznym. Oto nominacje roku 2020:

  • Control;
  • Death Stranding;
  • Sekiro: Shadows DieTwice;
  • Resident Evil 2;
  • Super Smash Bros. Ultimate;
  • The Outer Worlds.

Jak to się mówi „do wyboru, do koloru”, każdy z nas na pewno ma swojego faworyta i uważa, że to właśnie tej grze należy się tytuł gry roku. Jednak, trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo na wyniki jeszcze trochę poczekamy. Kto wie, może to właśnie Ty dostaniesz przedwczesny prezent na gwiazdkę, kiedy okaże się, że gra za którą trzymałeś kciuki, bądź też oddałeś głos wygrała… Ale bądźmy szczerzy… do 10 grudnia jeszcze daleko, prawda?

2077 powodów, żeby zagrać w Cyperpunk? Premiera nowej gry od cd projekt red

CD Projekt gry wideo

Ilu z nas (i tu mam na myśli Polaków) uważa, że najlepszymi grami wideo są gry zagraniczne? Na pewno wielu posiada taką opinie. Nie trudno się dziwić, gdy polski rynek gier dość mocno kuleje… Jednak produkcje od CD Projekt Red są znakomitym przykładem na to, że Polak też potrafi! Bo jak nam wiadomo, firma ta ma za sobą już jeden wielki sukces w postaci Wiedźmina (Wiedźmin 3 : Dziki Gon), ale czy to oznacza, że szykuje im się kolejny sukces? To, że Keanu Reeves zgodził się „wypożyczyć” swój wizerunek do jednej z postaci w grze już jest naprawdę breathtaking! Jednak, bądźmy szczerzy firma CD Projekt Red jest jedną z „najzamożniejszych” firm w Polsce – biorąc pod uwagę nie tylko firmy zajmujące się produkcją gier, ale również takie giganty jak PKO S.A – tym samym posiada bardzo duże możliwości, więc miejmy nadzieję, że zaskoczy nas swoją nową produkcją.

Krótko o Cyberpunk 2077

Cyberpunk 2077 to gra przygodowo-zręcznościowa , której fabuła osadzona jest w Night City – mieście o najwyższej formie aglomeracji, gdzie panuje obsesja na punkcie modyfikacji ciała. W grze wcielasz się w „V”, wyrachowanego i wyjętego spod prawa protagonistę, który szuka jedynego w swoim rodzaju implantu, który jest kluczem do tego czego pragnie najbardziej, czyli do nieśmiertelności… W Cyberpunk 2077 istnieje możliwość dostosowania oprogramowania cybernetycznego, zestawu umiejętności i stylu gry swojej postaci, a także dokonywania wyboru podczas odkrywania ogromnego miasta. Wybory te, w dalszej części gry, kształtują historię i otaczający Cię świat. Każda decyzja, którą podejmiemy będzie miała swoje konsekwencje. Wybory będą kształtować nasze całe otoczenie, w tym jak inne postacie będą nas postrzegać. Możliwość tych wyborów sprawia, że sami tworzymy swoją historię.

Sukces Wiedźmina to sukces Cyperpunka?

Pięć lat temu – dokładnie w maju 2015 roku – polski producent gier wideo (CD Projekt Red) obdarował nas grą, która dała nam szansę przeżycia epickiego zakończenia trylogii Wiedźmin, a 18 listopada 2020 roku zobaczymy ich nowe arcydzieło – Cyberpunk 2077. Biorąc pod uwagę sukces Wiedźmina 3 jest wiele powodów dla których Cyberpunk 2077 jest otoczony tak wielkim zniecierpliwieniem graczy. Czy to oznacza, że już w przyszłym miesiącu możemy spodziewać się ponownego niezapomnianego przeżycia, tym razem z grą Cyberpunk 2077? Co mogliśmy już zauważyć czytając różne wywiady z autorami gry Cyberpunk, to to, że zanim pojawi się w grze tryb multiplayer, możemy spodziewać się, że model DLC Cyberpunk 2077 podąży podobną ścieżką do Wiedźmina 3. Co to dla nas oznacza? Oznacza to, że będzie sporo bezpłatnych aktualizacji, które zostaną dodane do gry w ciągu tygodni lub miesięcy po jej debiucie. Po tym, pojawią się rozszerzenia do gry, które najprawdopodobniej będą płatne. Niemniej jednak dzięki tym rozszerzeniom poszerzy się nam świat, w którym rozgrywa się akcja gry.

Co więcej, wraz z Cyberpunk 2077 CD Projekt Red potwierdził również powrót minigier w tradycji niesławnej gry karcianej w Wiedźmin 3. Wśród aktywności pobocznych zobaczymy wspomniane już wyścigi uliczne, a także boks i zwiedzanie strzelnicy, ale to tylko niektóre z niezliczonych zadań eksploracyjnych świata zwanych „Street Stories”. Za zaliczenie tych zadań gracz zostanie nagrodzony punktami XP i REP. Czego nie zobaczymy w Cyberpunk 2077, a co było bardzo podkreślone w grze Wiedźmin to system moralności. Zamiast tego, reputacja zostanie określona przez punkty reputacji. Jak w życiu tak i w grze jeśli osoba ma wysoką reputację, staje się łatwo rozpoznawalna na ulicy. To może znacznie utrudnić wtopienie się w tłum, jeśli gracz stara się być niezauważonym.

Przynajmniej tak to wygląda na razie. Ale czy to oznacza, że fani Wiedźmina mogą spodziewać się kolejnego wielkiego hitu od CD Projekt Red? Pamiętajmy, że CD Projekt Red zawsze może zmienić zdanie na temat szczegółów, nawet jeśli już mamy całkiem niezłe wyobrażenie o całości – zwłaszcza, że PREMIERA gry jeszcze przed nami.

Kto będzie mógł zagrać w Cyberpunk 2077?

Posiadacze takich nowostek technologicznych jak: Gamingowy PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X i Series S, mogą już skakać z radości, bo Cyberpunk 2077 będzie dostępny właśnie na tych urządzeniach. Natomiast, tylko na komputerach PC z odpowiednimi podzespołami gracze będą mogli korzystać z funkcji ulepszających grafikę, takich jak dynamiczne śledzenie promieni w czasie rzeczywistym. To wszystko dzięki technologii NVIDIA RTX. Jeśli chodzi o wymagania systemowe to gracze, którzy obawiali się, że nie posiadają wystarczająco dobrego „sprzętu” mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ CD Projekt Red opublikował zarówno minimalne jak i zalecane wymagania systemowe:

Minimalne wymagania systemowe gry Cyberpunk 2077:

  • System operacyjny: 64-bitowy Windows 7 lub 64-bitowy Windows 10;
  • Wersja DirectX: DirectX 12;
  • Procesor: Intel Core i5-3570k lub AMD FX-8310;
  • Pamięć: 8 GB;
  • Karta graficzna: Nvidia GTX 780 3GB lub AMD Radeon RX 470;
  • Dysk: 70 GB HDD (zalecany dysk SSD).

Zalecane wymagania systemowe gry Cyberpunk 2077:

  • System operacyjny: 64-bitowy Windows 10;
  • Wersja DirectX: DirectX 12;
  • Procesor: Intel Core i7-4790 lub AMD Ryzen 3 3200G;
  • Pamięć: 12 GB;
  • Karta graficzna: Nvidia GTX 1060 6GB lub AMD Radeon R9 Fury;
  • Dysk: 70 GB SSD.

Cały szum wokół Cyberpunk 2077 rozpoczął się 4 lata temu, kiedy pojawił się pierwszy trailer. Po tym, nasze zniecierpliwienie na pojawienie się gry tylko narastało. Mimo, przekładania, odkładania, przesuwania premiery gry… W końcu nadszedł ten czas, kiedy będziemy mieli możliwość przekonania się na własnej skórze, czy nasze oczekiwania co do kolejnego projektu CD Projekt Red były słuszne.

Squaresoft, równa się square enix? Zmieniła się tylko nazwa, czy coś więcej?

Square Enix Logo

Square Soft Logo

Dla wielu z nas japońska firma gier Squaresoft kojarzy się chyba z najbardziej znaną produkcją tej firmy, czyli z Final Fantasy… W 2003 roku nastąpiło połączenie z firmą Enix – tak powstało Square Enix. A MY miłośnicy FF tak bardzo ceniliśmy i dalej cenimy Squaresoft, a teraz już Square Enix za to, że obdarował wielu z nas latami niezwykłych doświadczeń z serią Final Fantasy, więc może trochę ciężko było nam przełknąć tę zmianę? Uwielbiamy Final Fantasy, bo uważamy, że jest to jedna z najbardziej wciągających serii, w jaką kiedykolwiek mieliśmy okazję zagrać. Wszystkie szczególne cechy, które są niezwykłe dla tej gry, zawsze są precyzyjnie dopracowane, dodatkowo Final Fantasy zabiera każdego gracza w niezwykłą podróż po magicznym świecie…

Jak to było na początku?

Mimo, że do dziś Square Enix (dawny Squaresoft) nadal tworzy popularne tytuły, takie jak dalsze części gry Final Fantasy, to początki firmy nie były kolorowe. Na początku firma koncentrowała się na technologii komputerowej i zanim zaczęła tworzyć jakiekolwiek gry, była w stanie uzyskiwać dochody, wynajmując komputery do użytku miejscowym studentom. Pod koniec 1986 roku stała się w pełni niezależną firmą o oficjalnej nazwie „Square Co. Ltd”. Po latach zmagania się z bankructwem firma mając wystarczającą ilość zasobów, aby stworzyć jeszcze jedną grę zdecydowała, że gra ta będzie opierać się na fascynującej historii. Tak powstał pierwszy Final Fantasy, który ocalił przyszłość Square w branży gier. Dzisiaj w swoim barwnym portfolio Square Enix ma popularne produkcje, takie jak: Final Fantasy, ale też mniej popularne produkcje, takie jak: Vagrant Story, itp.

To jak to jest z tym Final Fantasy i Square[soft/enix]?

Final Fantasy to świetna seria gier z mocnymi postaciami, fabułą oraz solidną mechaniką. Tak naprawdę zawiera wszystko, na co składa się dobra gra RPG. Myślę, że wielu z nas – tych, którzy mają totalnego bzika na punkcie gier Final Fantasy, zadaje sobie to pytanie… „Czy seria gier Final Fantasy upadła po połączeniu dwóch różnych firm?”, „Czy zmieniła się tylko nazwa, czy coś więcej?”. Squaresoft, ponieważ stworzył niesamowite gry, takie jak : FFIV; FFVI; FFVII; FFVIII; FFIX, czy FFX, dał nam dużo do myślenia. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy to możliwe, że wraz z nazwą firmy zmieniła się (na gorsze) jakość gier, na przykład z serii FF? Nie mówię: „Och nie, ten Square Enix jest do bani, chcę odzyskać dawnego Squaresoft…”. Tak jak wielu, interesują mnie po prostu różne punkty widzenia – a jak Ty oceniasz Square Enix w porównaniu do Squaresoft? Niektórzy z nas pewnie powiedzieliby, że Squaresoft to złoty wiek, bo opublikował masę różnych RPG, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Te, które pozostaną w mojej pamięci to seria Final Fantasy. Na tej grze wychowało się wielu z nas. Jeśli chodzi o mnie to za każdym razem kiedy „odpalam” FF, czuję ogromny sentyment.

Na temat serii, którą zapoczątkował Hironobu Sakaguchi, słyszę dużo rozmaitych opinii. Chodzą pogłoski, że to Final Fantasy X jest traktowany za ostatnią najlepszą część z serii… A czy to właśnie nie ten FF jest ostatnim wyprodukowanym przez samodzielny Squaresoft? To by mogło dać nam dużo do myślenia, biorąc pod uwagę wcześniejsze rozważania na temat połączenia firmy i wpływie tego zdarzenia na jakość wyprodukowanych gier. Szperając po internecie można napotkać nformacje, że najwyżej ocenianym Final Fantasy ostatnich lat (od czasu premiery Final Fantasy X) jest dodatek do FFXIV: Shadowbringers. Jest to trzeci z kolei dodatek do FFXIV, którego premiera miała miejsce w lipcu 2019 roku – a to już produkcja od Square Enix. Weźmy teraz pod lupę, to w co się grywało ostatnio, czyli remake Final Fantasy VII. Oryginał z 1997 roku przybrał nową postać i miał swoje „wielkie wejście” w tym roku. Nie da się ukryć, że wielu z nas – fanatyków serii FF – obgryzało paznokcie czekając na tą premierę… Ta produkcja okazała się strzałem w dziesiątkę, bo była najlepiej sprzedającą się gra na PS4, aaa… mimo to i tak ma gorsze oceny niż dodatek do Final Fantasy XIV.

To co nas czeka dalej…?

Niedawno pojawił się zwiastun nowej części z serii Final Fantasy. TAK! Dla wszystkich miłośników japońskiej produkcji to super wiadomość, na to czekaliśmy! Mowa tu o Final Fantasy XVI i bądźmy szczerzy ta część zapowiada się naprawdę dobrze…

Pewien ptaszek ćwierka, że Square Enix wróci do korzeni tą produkcją. Ale, czy sięgnie tak głęboko tych korzeni, że przebije popularnością Final Fantasy X? Jedno wiem na pewno, jeśli twórcy serii FF naprawdę wracają do korzeni to zapowiada się niezła zabawa. I kolejne zarwane noce, heh… Możemy się na to mentalnie przygotować, biorąc pod uwagę to, że system walki w nowej części Final Fantasy opracowuje koleżka od Devil May Cry. Ale to nie wszystko, również gostek od FFXIV macza palce w przy tworzeniu FFXVI, a przypominam, że FFXIV jest najwyżej ocenioną częścią z serii Fantasy od czasów pojawienia się FFX. To jak? CHYBA zapowiada się nieźle? Jedno wiem NA PEWNO, seria Final Fantasy nigdy nie zawiodła mnie do tego stopnia, żeby przestać się interesować tymi starszymi jak i nowszymi produkcjami . Chociaż niektóre części FF są lepsze od innych, to jednak każda z nich ma swoje unikalne cechy, które sprawiają, że warto w nie grać. W tej serii gier każdy znajdzie coś dla siebie, ale muszę ostrzec, że niezwykle łatwo się w nią wciągnąć.

Konsola versus komputer? Odwieczny dylemat fanatyków wirtualnego świata

Gaming Gear

Właściwie od zawsze w historii graczy istnieje pewien wewnętrzny spór w naszej pokaźnej społeczności. Otóż, co jest lepsze – konsola czy komputer? Już przez bardzo długi czas prowadzone są żywe debaty na różnorakich internetowych forach, czy blogach na temat przewagi jednego rozwiązania nad drugim. Czasami są to „casualowe” dyskusje podparte wartościowymi argumentami, a niekiedy nawet używane są słowa, których nie przystoi się przytaczać ze względu na utrzymanie przyzwoitego poziomu wypowiedzi. Pomimo tak pokaźnego zbioru różnych „za i przeciw” zebranych na łamach internetu na przestrzeni lat, nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi na postawione wyżej pytanie – konsola czy komputer? Co zatem będzie lepsze, jeżeli chcemy przeznaczyć określoną sumę pieniędzy na nasze hobby, a jednocześnie wycisnąć jak najwięcej frajdy z naszego nabytku? Poniżej postaram się Tobie przedstawić parę alternatyw, abyś mógł dokonać świadomej decyzji i jej potem nie żałować.

Rozważania na temat konsoli

Głównym argumentem przemawiającym za kupnem konsoli jest optymalizacja wielu tytułów pod kątem jednej konfiguracji sprzętowej. Wiadomo, przecież nie wymienisz sobie w konsoli GPU (dla chcącego nic trudnego, ale wiadomo o co chodzi), żeby móc grać w świeższe wydania gier – to te wydania muszą właśnie zostać dostosowane do konsoli! Co za tym idzie, na PS3 lub Xbox 360 zagrasz jeszcze w GTA V, które pomimo upływu wielu lat od premiery nadal sprawia dużo frajdy lub w pierwszą odsłonę Red Dead Redemption od tego samego producenta. A jak to się prezentuje cenowo? Musimy pamiętać, że mimo wszystko są to dosyć leciwe konstrukcje, więc w grę wchodzi jedynie rynek sprzętu używanego. Dlatego, zwróć uwagę na poziom wyeksploatowania sprzętu. W miarę możliwości posłuchaj przed zakupem jak głośno pracuje konsola oraz jej napęd oraz, czy płynnie można nawigować po jej interfejsie. Z reguły są to najczęstsze symptomy doprowadzania konsoli do granic jej możliwości oraz jej przegrzewania. Za konsolę PS3 lub Xbox 360 z dyskiem o pojemności około 250GB oraz padami i czasem paroma grami (zależy od okazji), zapłacisz około 500 złotych. Według mnie to całkiem dobry stosunek jakości do ceny. Dodatkowo, jeżeli jesteś trochę bardziej cierpliwy, to możesz poczekać na premierę nowej generacji konsol, tj. PS5 oraz Xbox Series X. Oczywiście, nie proponuję Ci zakupu nowego sprzętu w dniu jego premiery. Chodzi mi o to, że kiedy pojawi się nowa generacja, to poprzednia automatycznie straci na wartości. Jakie są minusy wyboru konsoli? Tak jak wcześniej wspominałem, niestety nie wymienisz w niej poszczególnych podzespołów z taką łatwością, z jaką zrobiłbyś to w komputerze stacjonarnym. Jeżeli zepsuje się jeden komponent, do wyrzucenia zazwyczaj jest już cała konsola (znasz Red Ring of Death?). Oprócz tego musisz pogodzić się z ograniczoną funkcjonalnością – w końcu konsola służy głównie rozrywce.

Komputer w świetle „wad i zalet”

W przypadku konfiguracji naszego „gamingowego” komputera pole do popisu jest znacznie szersze. Niestety, w przeciwieństwie do używanej konsoli nie będzie już to tak ekonomiczny wybór. W przypadku decyzji o złożeniu naszego sprzętu od podstaw na nowych częściach musimy liczyć się z wydatkiem co najmniej 2 tysięcy złotych, żeby otrzymać sprzęt, który udźwignie ciężar świeższych produkcji. Na szczęście dla nas i w tym przypadku na ratunek przychodzi rynek części używanych. Tak samo jak w przypadku konsoli i tutaj musimy bacznie uważać na poziom wyeksploatowania poszczególnych podzespołów. W szczególności powinniśmy zachować ostrożność przy zakupie używanej karty graficznej, gdyż może ona pochodzić z koparki do kryptowalut. Polecam Ci kupno podzespołów poleasingowych z popularnych serwisów. Takie części zazwyczaj są objęte gwarancją, więc w razie otrzymania wadliwego komponentu możesz go zwrócić bez większych problemów. Co daje nam w takim razie posiadanie komputera? Przede wszystkim wszechstronność. Komputera możesz używać do gier, nauki, surfowania po internecie, itp. Oprócz tego, jeżeli będziesz miał życzenie go w przyszłości rozbudować to ogranicza Cię jedynie budżet i fantazja. Wady tego rozwiązania? Oprócz samego komputera musimy też pamiętać o jego peryferiach. Monitor, klawiatura, myszka, fotel oraz biurko to oddzielny wydatek, na jaki będziemy musieli się przygotować.

Końcowe refleksje…

Ostatecznie „konsola, czy komputer” jest zagadnieniem, na które musi odpowiedzieć sobie każdy miłośnik cyfrowych opowieści rozgrywających się na ekranie monitora. Jeżeli interesuje Cię moja subiektywna opinia, to według mnie obydwa rozwiązania są świetne, zależnie od typu rozgrywki jakiego oczekujesz od maszyny. Oczywiście, do gier typu FPS wydajniejszym wyborem będzie klawiatura i myszka oraz optymalna pozycja przed monitorem, co by nie przegapić żadnego przeciwnika – w granicach rozsądku ma się rozumieć, szanujmy swoje oczy. Natomiast w grach wyścigowych lub zręcznościowych znacznie lepiej odnajdziesz się trzymając w ręku pada i siedząc rozłożonym wygodnie na kanapie przed ekranem telewizora. Co wtedy jednak, kiedy interesuje nas więcej niż jeden typ gier, a jesteśmy ograniczeni tylko jedną maszyną? Otóż odpowiedź na to jest całkiem prosta – grasz w to co chcesz i nie patrzysz na to, co myślą o tym inni. Gry typu FPS posiadają wspomaganie celowania w wersjach przeznaczonych na konsolę, a z drugiej strony w ściganki też przecież da się grać na klawiaturze.

Nie zapominajmy, że w gamingu liczy się to, co sprawia nam największą frajdę, a nie to na czym powinniśmy grać i w jaki sposób. Tyczy się to tak samo grania na konsoli jak i na komputerze. Niestety, w naszych polskich realiach często musimy się kierować nie tym co nam się najbardziej podoba, a raczej ograniczonym budżetem.

ONLINE GAMING A MIŁOŚĆ… JAK ZAKOCHUJĄ SIĘ GRACZE?

Two People in Love

Gry online są niezwykle popularne na całym świecie. Dla przykładu w samych Stanach Zjednoczonych, w kórych żyje około 324 miliony ludzi, ponad 293 miliony tej populacji jest aktywnych online w różnych formach. W gry komputerowe gra około 1,3 mld ludzi na całym świecie. Jeśli chodzi o Polskę, to te gry mają kilkanaście milionów zwolenników, a wartość polskiego rynku gier to w przeliczeniu około 1,75 mld zł. Nie jest tajemnicą, że rynek gier to jeden z najszybciej rozwijających się segmentów nowych technologii. Energią, bądź też paliwem, które napędza ten segment rynku są wciąż rosnące oczekiwania graczy oraz wymagania sprzętowe gier. Coraz więcej osób traktuje gry już nie tylko jako rozrywkę, ale sposób na życie, stąd rosnąca popularność gier online, gdzie ludzie poznają siebie nawzajem i rodzą się przyjaźnie, a może nawet coś wiecej…

Inaczej, bo online?

Dla fascynujących się życiem wirtualnym ma sens to, że jeśli mieszkają przy komputerze, to kochają przy komputerze. Randki mogą być łatwe dla wszystkich w internecie, ale dla osób, które spędzają cały swój czas przy ekranie, randkowanie jest o wiele łatwiejsze. Możesz przegrać grę, ale jeśli wygrasz w miłości, to ogromna rekompensata, prawda? Biorąc pod uwagę wszystkie urządzenia, technologie oraz czasy w jakich żyjemy, ludzie nie powinni się dziwić, że moża znaleźć miłość przebywając większość swojego czasu „online”. Nawet łatwiej jest rozmawiać na czacie z osobą Twoich zainteresowań grając w ulubioną grę i jeszcze jednocześnie w tym samym czasie zabijać bossa. To jak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, albo zabić dwa ptaszki jednym kamieniem (kill two birds with one stone). Rozmowy na takich czatach naprawdę potrafią pochłonąć i nim się obejrzysz wiesz o tej drugiej osobie kompletnie wszystko. Jest to również dobra opcja, dla tych którzy wolą najpierw poznać tą docelową osobę niż od razu skakać na głęboką wodę idąc na spotkanie, czy też randkę…

Miłość online to mit?

Oczywiście, że nie! Na szczęście dla graczy fenomen poznawania drugiej osoby online w grze stał się tak wszechobecny w dzisiejszych czasach, że nietrudno jest znaleźć innych ludzi o takich samych zainteresowaniach. Pamiętajmy, że każdy z nas chce znaleźć kogoś z kim mógłby się utożsamiać, kogoś kto podziela jego pasję. Tak samo jest z graczami! Szukając miłości, chcą znaleźć kogoś, z kim mogą się utożsamić, kto podziela ich zamiłowanie do świata wirtualnego. Nie bojąc się przy tym, że będą oceniani przez to w jaki sposób starają się znaleźć miłość. W przeciwieństwie do ludzi, którzy spotykają się za pośrednictwem portali randkowych, ludzie, którzy grają razem, od razu wiedzą, że mają wspólne zainteresowania. A ci gracze mają szansę w miarę upływu czasu bliżej się poznać, bez presji i potencjalnej niezręczności związanej z randkami. Pula możliwych kandydatów jest ogromna. Podczas gdy, tętniący życiem serwis randkowy może mieć niespełna milion aktywnych członków, pojedyncza gra MMORPG, taka jak World of Warcraft, przekroczyła w 2014 roku aż 10 milionów subskrybentów.

Ludzie oczywiście uwielbiają grać… ale można się zastanawiać, czy gracze kiedykolwiek zmęczą się spędzaniem większości życia będąc przykutym do ekranu komputera? Pomimo braku czasu, a spędzeniem większości tego czasu na grach, gracze mają swoje własne sposoby na znalezienie miłości. Mogą darzyć miłością gry, jednak to nie oznacza, że nie potrafią kochać drugiej osoby. Wiele osób ma mylne zdanie na temat fanatyków gier sądząc, że pochłonięci światem wirtualnym tylko taki świat widzą. Jednak, każdy nawet zwolennik poznawania ludzi online, a nie poznawania ludzi w tradycyjny sposób w „realu” znajdzie w końcu prawdziwą miłość.

A inne metody poznania drugiego gracza?

Warto jest wspomnieć, że chociaż gracze mogą spędzać cały dzień w wirtualnym świecie z grami to jest coś, co mogą zrobić w celu lepszego dopasowania się z drugą osobą… ku poszukiwaniu tej pożądanej iskierki… W tym celu można wybrać się do sklepu z grami, bądź też sprzętem gamingowym. W takich sklepach na pewno można spotkać dziewczynę, która tak się składa, że podziela fascynację do tej samej gry co ty. Wtedy okazuje się, że wy dwoje, możecie godzinami rozmawiać o tym, ile czasu zajęło wam pokonanie poziomu 50. Oooch, stymulujące, prawda?

Ostatecznie stwierdzenie, które mówi, że gracze nie są w stanie znaleźć prawdziwej miłości, bo 24 godziny na dobę przesiadują przed ekranem komputera, okazuje się być kompletnym nonsensem. Mogą spędzać mnóstwo czasu grając w gry, ale to nie znaczy, że w wirtualnym świecie nie można znaleźć i zatrzymać miłości… swojej drugiej połówki. Jeśli jesteś graczem szukającym miłości, możesz śmiało uwierzyć w to, że tą miłość znajdziesz nawet walcząc z bossem… Nawet jeśli jesteś zmęczony wirtualną rzeczywistością i chcesz poznać osoby, które będą podzielać twoje zainteresowania, spróbuj spędzić czas na Comic-Con . Miłość można znaleźć… zaraz po pokonaniu tego bossa.

Pamiętajcie, że nie jesteśmy sami! Obecnie coraz więcej osób buduje relacje poprzez gry. Chociaż gry wideo są zwykle uważane za męską rozrywkę, badania wykazały, że prawie tyle samo kobiet jest regularnymi graczami. Dla przykładu, badanie przeprowadzone w 2015 roku przez Pew Research Center wykazało, że konsole do gier posiada więcej kobiet niż mężczyzn. Przy tak ogromnym zainteresowaniu do gier można znaleźć mnóstwo okazji do zakrzepnięcia romansu. Więc, jeśli masz dość szukania miłości w niewłaściwych miejscach, może odpowiedź leży w grach online? Dla wielu osób miłość do gier przerodziła się w miłość do drugiej osoby.

WITAM WSZYSTKICH NA MOIM BLOGU!

Playstation, Xbox, Nintendo Switch Image

Cześć! Witam w moim pierwszym poście na blogu! Nazywam się Krzysiek i obecnie jestem absolwentem UMK. Pochodzę z Polski i od zawsze jestem miłośnikiem gier wideo i wszystkiego co z nimi związane. Bardzo się cieszę, że ja i mój team będziemy mogli podzielić się z Tobą ciekawostkami i nowościami ze świata gier. Ilość pomysłów, poradników i inspiracji krążących w mojej głowie jest gotowa do zrealizowania w formie posta na blogu i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak chętnie się z Tobą nimi podzielę! Cieszę się, że mam tę szansę dzielenia się z Tobą WSZYSTKIM tym, co ma do zaoferowania mój blog! Wszystkich graczy i nie-graczy zabiorę w podróż do świata gier. Zapraszam do wzięcia udziału w niezapomnianej przygodzie!

Może się trochę poznamy?

Jak już wspomniałem jestem z Polski i tu mieszkam. Całe swoje życie spędziłem w tym przepięknym kraju. No… Nie licząc krótkiego półrocznego wypadu do Anglii, gdzie poczułem jak wygląda „prawdziwe życie”. Będąc tam całkiem sam, dowiedziałem się co, to jest samodzielność i odpowiedzialność. Niedawno skończyłem studia na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. To były najlepsze lata mojego życia… Myślę, że każdy kto studiował zgodzi się ze mna, że beztroskie lata studenckie są najpiękniejsze… W obecnym czasie moim głównym zajęciem (oprócz „przesiedzenia” ośmiu godzin w pracy) jest testowanie gier oraz poszukiwanie nowinek i ciekawostek ze świata gier, którymi będę się z Tobą dzielił w moich postach!

Dlaczego założyłem bloga?

Chciałbym zacząć od wyjaśnienia, dlaczego stworzyłem tego bloga. Zapaleni gracze jedzą, piją, oddychają i praktycznie całe życie spędzają grając w swoje ulubione gry. Dla reszty „śmiertelników” gry są tylko ucieczką do innego świata, czasem ucieczką od problemów lub po prostu chęcią zrelaksowania się. Gry od prostych po skomplikowane, zawsze służyły dobrej rozrywce. Mogą też być sposobem na życie – czymś, co należy traktować z namiętnym zainteresowaniem, z należytą pasją. Właśnie ta pasja zachęciła mnie do stworzenia bloga, chcę móc dzielić się z Tobą moją wiedzą i doświadczeniem. Oczywiście, zanim zdecydowałem się założyć bloga przez myśl przechodziły mi takie pytania jak: „Czy to nie będzie strata czasu?”, „Czy ktoś w ogóle będzie czytał moje posty?”… Ale przecież „kto nie ryzykuje ten nie pije szampana”! Więc, rozważyłem wszystkie korzyści jakie może przynieść „bloggowanie” i o to jestem tu z Tobą! Możesz być pewny, że będę Ci towarzyszyć w wyborze jak najlepszego rozwiązania! Oprócz tego razem z moim teamem zaspokoimy Twój wilczy apetyt na gry wideo…

O czym będą moje posty?

Muszę przyznać, że pisanie nigdy nie było moją mocną stroną, jednak człowiek najlepiej uczy się metodą „prób i błędów”. Tak może być w moim przypadku, dlatego proszę o wyrozumiałość. Mogę być „perfekcjonistą”, ale nie jestem nawet blisko ideału… Myślę, że nikt z nas nie jest, ale warto próbować jeśli ma się do czegoś tak ogromną pasję, jaką ja mam do wszystkiego co związane ze światem wirtualnym.

Oczywiście, treść jakiej będą dotyczyć moje posty to tematy dotyczące gier wideo, inaczej „gamingu”. Mój blog o grach zawiera zdrową dawkę zrównoważonych wiadomości i poglądów na temat najnowszych gier, jak również starszych produkcji. W moich postach zobaczysz informacje o najnowszych wydarzeniach ze świata gier, premierach, ciekawych faktach, a także poradach. Czasami nawet zapewnimy Ci wycieczkę do przeszłości omawiając produkcje, o który każdy z nas dawno zapomniał. Tematyka jest ogromna i niezależnie od tego, czy jesteś maniakiem gier, czy tylko okazjonalnie grasz, grając kilka rund pasjansa na telefonie komórkowym, aby zabić czas w kolejce do sklepu, na moim blogu zawsze znajdziesz coś interesującego do przeczytania lub nauki.

Jeśli chodzi o mnie to, nie mogę się doczekać, żeby podzielić się z Tobą moją pasją. Ty również możesz dzielić się z nami, na przykład przemyśleniami… Dlatego Twoje komentarze pod postami będą bardziej niż mile widziane!